tag:blogger.com,1999:blog-6066850349722089871.post7678136372936479157..comments2023-10-31T13:23:13.470+01:00Comments on MetaStorage: Taśmy magnetyczne. Koniec jest bliski?Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/07988208293277521011noreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-6066850349722089871.post-39944317762171154862011-08-29T14:06:06.096+02:002011-08-29T14:06:06.096+02:00Dzieki serdeczne :)Dzieki serdeczne :)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6066850349722089871.post-56776738101027155252011-08-26T00:06:27.821+02:002011-08-26T00:06:27.821+02:00Ponieważ piszesz, że nie jesteś zaznajomiony z tem...Ponieważ piszesz, że nie jesteś zaznajomiony z tematem, postaram sie pisać z jak najbardziej opisowo.<br />Niestety wiąże się to z tym że wyjaśnienia będą bardzo ogólne i nieprecyzyjne. Nie mają na celu pokazania jak to naprawdę działa, tylko postarać się przedstawić ideę.<br /><br /><br />1. Dysk jest nośnikiem danych tzw: online - tzn, ma być cały czas podłączony,a dane na nim znajdujące się powinny być prawie natychmiast dostępne.<br />2. Taśma jest nośnikiem danych tzw: offline - wykorzysuje się ją na dane archiwalne i backupowe. Nagrywamy i w zasadzie z wyjątkiem jakiejś nietypowej sytuacji (np: awaria) nie powinniśmy do niej sięgać.<br /><br />Bezpośrednią konsekwencją takiego podziału jest sama budowa dysków i taśm - dysk jest przeznaczony do ciąłego podłaczenia, taśma do zapisania/odczytania i odłożenia.<br />Porównanie bardzo koślawe ale spróbuj sobie wyobrazić że odłączasz dysk ze swojego destopa/laptopa a potem porównaj tą operację do wyciągnięcia taśmy magnetofonowej albo VHS z odtwarzacza.<br />Obydwa działania są oczywiście możliwe ale jedno z nich wydaje się bardziej "naturalne" i mniej kłopotliwe do przeprowadzenia.<br /><br />Kolejna sprawa to kwestia skali i automatyzacji. Jeżeli taśm mamy bardzo dużo to ręczne wkładanie/wyciąganie ich z napędów staje się praktycznie niemożliwe. Potrzeba tutaj rozwiązania automatycznego i czymś takim jest urządzenie nazywane biblioteką taśmową. Jest to robot (zwykle składający się głownie z chwytaka w postaci szczęk/szczypiec) poruszający się po jakimś torze i wyciągający taśmy znapędów oraz odkladający je na specjalne półeczki - całość tego mechanizmu zamknięta jest w obudowie. Dzięki temu nie martwimy się dostarczaniem i odbieraniem taśm na każde rządanie napędów, robot kierowany przez oprogramowanie do backupu robi to za nas.<br />Podobna automatyzacja z dyskami jest bardzo ciężka do wykonania, choćby z racji dużo bardziej skomplikowanego procesu fizycznego "odłączania" dysku od systemu - dla taśm magnetycznych napędy zawsze "wypluwają" je w ten sam sposób robot podjeżdża chwyta taśmę szczypcami i odwozi do "szufladki".<br /><br />-----------------------<br /><br />To co napisałem oczywiście nie wyczerpuje tematu różnic między taśmami a dyskami.<br />Sprawa jest oczywista dla kogoś kto zajmuje się storage, ale dla ludzi spoza tej specjalizacji to juz takie łatwe nie jest (pamiętam sam mialem z tym spory kłopot kiedy zaczynałem swoją przygodę z pamięciami masowymi), a niestety tego typu zagadnienia, (proste dla jednych, egzotyczne dla innych) są najtrudniejsze do dobrego wytłumaczenia.<br />Jakbyś dalej miał jakiś wątpliwości albo chciał dopytać o coś więcej to proszę o informację. Postaram się wyjaśnić lepiej.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/07988208293277521011noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6066850349722089871.post-8663802288550826012011-08-25T10:07:09.821+02:002011-08-25T10:07:09.821+02:00Ale jak mamy 10 000 taśm po kilka zapisów dziennie...Ale jak mamy 10 000 taśm po kilka zapisów dziennie to sytuacje będzie się różnić?<br />Tak samo jak z usunęciem danych z taśm.<br /><br />P.S Pytam bo jestem lakiem, wiec proszę o wyrozumiałość.<br /><br />P.S 2 Świetny blog.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6066850349722089871.post-56779397556682012332011-08-24T23:47:04.393+02:002011-08-24T23:47:04.393+02:00Pewnie że można - problem zaczyna się gdy mamy 100...Pewnie że można - problem zaczyna się gdy mamy 10000 dysków i codziennie po kilkaset zapisów oraz kilka, kilkanaście zleceń na odtworzenie jakiś archiwalnych danych. Trzeba by zatrudnić całą armię osób do biegania po serwerowni i podłączania/odłączania takich dysków 24h na dobę.<br />Nie mówię już nawet o przeprowadzaniu takich procesów jak reklamacja (usunięcie danych których termin ważności już minął).<br /><br />Oczywiście mój komentarz należy traktować z przymrożeniem oka.<br /><br />A tak wogóle to są systemy w których wykorzystuje się dyski w taki sposób w jaki proponujesz. Nazywa się tą technologię RDXAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/07988208293277521011noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6066850349722089871.post-58933210641794295112011-08-23T09:43:42.736+02:002011-08-23T09:43:42.736+02:00"Taśma po nagraniu i odłożeniu na półkę zużyw..."Taśma po nagraniu i odłożeniu na półkę zużywa zero energii, wytwarza zero ciepła. Dyski są w ciągłym ruchu...."<br /><br />A czy nie można nagrać danych na dysk, odłączyć go i postawić na półkę? Wtedy także zuzywa zero energii i wytwarza zero ciepła.Anonymousnoreply@blogger.com